Poezja i melancholia ulicznego teatru porwały widzów w świat Zonia. Aktorzy grają fascynująco do kompozycji Czajkowskiego. Zamknięta w pięknych obrazach historia jest pełna ukrytych marzeń i lęków (…) Zamiast intelektualnych ciężkich scen – lekka spontaniczność i porywająca przyjemność w oglądaniu.
Teatr wyczarował na „Siegeńskim Letnim Festiwalu” serię ekspresyjnych obrazów (…) Po przedstawieniu każdy wiedział już dlaczego Teatr KTO funkcjonuje jako wizytówka polskiego teatru ulicznego.
To nostalgiczne widowisko z cudowną muzyką Czajkowskiego, dobrze skonstruowane, pełne dynamizmu i ruchu.
Właśnie swojskość małego miasteczka udało się uchwycić reżyserowi widowiska, którego klimat nieodparcie przywodził na myśl atmosferę filmów Felliniego.
Publiczność zachwyciła się poezją, plastyką, przestrzenią i fantastycznym rozmachem widowiska.
Oto ogromna klatka, a w klatce mały Zoń. Świat jeszcze pachnie bezpieczeństwem, ale już korci. Stada pierzastych strachów już przerażają, inne ptasie towarzystwo mami pięknem świergotu. Mały Zoń da się skusić. Wyjdzie z klatki, zacznie z wolna smakować życie. (…) Bo wokół wciąż nowe zapachy. Zapach plebanii, sutanny księdza proboszcza, zapach kredy, tablic, katedry i pierwszych szkolnych brewerii. Zapach ułanów, koni i prawdziwej męskości. Potem zapach zasadniczych sercowych uniesień. Wreszcie zapach dnia dzisiejszego (…). Kto wie, może duży Zoń postanowił przyjrzeć się małemu Zoniowi, który nawet nie śnił o teatrze? W końcu dla artysty czas dzieciństwa to czas o znaczeniu fundamentalnym.
I grało w tym spektaklu wszystko, wszystkie elementy Rynku Krakowskiego, wyrwane nagle ze swych pragmatycznych i oczywistych codziennych funkcji: grały Sukiennice i ratusz, drzewa i latarnie, płyta Rynku i wychodzące z niego ulice, niebo ponad nim i księżyc. W pewnej chwili zagrały nawet gołębie (…). Graliśmy, w pewien sposób, i my widzowie KTO; najpierw – przypadkowi przechodnie, potem – odmienieni uczestnicy zagarnięci jakby w zaklęty krąg Teatru, który wyszedł do nas, i po nas – by nas, choćby na moment zabrać w inne – dziwnie znajome, pamiętane z dzieciństwa, z marzenia, ze snu – światy.
Do fascynującej muzyki Czajkowskiego aktorzy zaprezentowali zmysłowy i zabawny spektakl.
Jedna z najbardziej spektakularnych plenerowych inscenizacji Jerzego Zonia, przywołująca zaczarowany, wypełniony nadziejami i lękami świat dzieciństwa, inspirowana biografią reżysera oraz twórczością Gabriela Garcii Márqueza, Hugo Clausa i Emila Zegadłowicza.
Prezentowany na ponad 60 festiwalach w 15 krajach m. in. w Brazylii, Meksyku, Korei Południowej, Iranie, Austrii, Hiszpanii, Holandii, Niemczech, Francji, Rumunii, we Włoszech i na Litwie.
Scenariusz i reżyseria
Jerzy Zoń
Konsultacja
Zbigniew Sułkowski
Muzyka
Piotr Czajkowski
Opracowanie muzyczne
Jan Poprawa, Jerzy Zoń
Aranżacja utworów na harmonijkę ustną
Paweł Ostafil
Ruch sceniczny
Krzysztof Jędrysek, Aleksander Kopański
Scenografia i kostiumy
Krzysztof Tyszkiewicz, Joanna Jaśko-Sroka
Pomysły scenograficzne
Jerzy Zoń
Wykonanie dekoracji
Robert Calikowski
Obsada
Aleksandra Deka, Magdalena Dymsza, Paulina Lasyk, Justyna Orzechowska, Grażyna Srebrny-Rosa, Marta Zoń, Sławomir Bendykowski, Bartek Cieniawa, Krzysztof Cybulski, Jacek Joniec, Tytus Grochal, Tomasz Łukawski, Adam Plewiński, Mieszko Syc, Karol Śmiałek, Krzysztof Tyszko
Premiera
6 czerwca 1997, Warszawa
Wznowienie tytułu
7 maja 2018, Kraków
Czas trwania
60 minut