Narodowy dramat trwa w najlepsze. Społeczeństwo na wskroś podzielone zastygło w być może ostatnim już tańcu. Jedni bezpowrotnie utracili zdolność do zabawy, inni zaś tylko w niej upatrują sensu. O jakimkolwiek dialogu nie może być mowy. Dwie wykluczające się narracje nie dają nadziei na możliwość przemówienia jednym głosem. Bal trwa, muzyka najniższych lotów, a chwiejny krok zbiera coraz szersze żniwo. Czy już na zawsze pozostaniemy skazani na mariaż inteligencji z głupotą i zaangażowania z totalną biernością?
Kraj na haju! Grajcy grają!
Widma do nas przybywają!
Nowe okoliczności wymagają nowego spojrzenia. Poeta Bronisław Maj w swym satyrycznym tekście nawiązuje do „Wesela” – narodowego dramatu Stanisława Wyspiańskiego. Jeszcze nikt tak bezlitośnie nie zdiagnozował aktualnej kondycji polskiego społeczeństwa.
W spektaklu wykorzystano także – w przytoczeniach lub parafrazach – fragmenty dzieł: Ignacego Krasickiego, Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Cypriana Kamila Norwida, Aleksandra Fredry, Kazimierza Przerwy-Tetmajera, Juliana Tuwima, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, Stanisława Ignacego Witkiewicza, Czesława Miłosza, Witolda Gombrowicza, Zbigniewa Herberta, Janusza Szpotańskiego, Wojciecha Młynarskiego..
Gwiazdy krakowskich scen teatralnych na weselnym przyjęciu w Teatrze KTO. Występują m.in.: Dominika Bednarczyk, Radosław Krzyżowski, Krzysztof Materna, Grzegorz Turnau, Łukasz Szczepanowski i wielu, wielu innych.
„Weselisko” to iście inteligencka uczta przy dźwiękach muzyki disco polo. Jak przystało na prawdziwe wesele, artyści wraz z publicznością świętują śpiewami i tańcem przy bogato zastawionym stole.
Zachęcamy do lektury felietonu Pawła Głowackiego pt. „Słoń” na temat czytania >>> przeczytaj
Bronisław Maj
„Weselisko”
na motywach „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego