Dwóch tancerzy dramatycznie odchyla się od siebie w Salonie Bizarre, ich ciała są wygięte w łuk, a twarze zwrócone ku górze, oświetlone reflektorem na ciemnym, zadymionym tle.

Salon Bizarre

Czas trwania: 50 min

PREMIERA:
7 maja, godz. 19.00
8 maja, godz. 19.00

BILETY: 

Bilety w cenie 80 zł można kupić online.

Prosimy o punktualność. Osób spóźnionych nie wpuszczamy na widownię. 

„Salon Bizarre” jest miejscem schronienia dla wszystkiego, co odrzucone i dziwaczne.

Z opowieści o snach zbudowana jest nasza kultura. Przeniknięta symbolami i znaczeniami zaciera granicę między tym, co realne i nierealne. Sny są jak szept podświadomości, które zostały uciszone.

Treści, które w świetle dnia wydają się być niedopuszczalne, w nocy powracają w formie cieni, rozmytych krajobrazów i symbolicznych postaci. W końcu okazuje się, że to, co odmienne i niepokojące jest właśnie naszym udziałem. Wszystko, co zamiatamy pod dywan, usuwamy z pola widzenia – jest nie tylko częścią nas samych, ale wręcz brakującym elementem całości.

Zobacz zdjęcia z próby spektaklu „Salon Bizarre” >>> KLIK

„Salon Bizarre” jest miejscem schronienia dla wszystkiego, co odrzucone i dziwaczne. To przestrzeń snów, fantazji i ukrytych pragnień. Wprowadza do onirycznej gry, w której nic nie jest oczywiste.

Uwaga! W spektaklu pojawia się migające silne światło (stroboskopy) oraz dym.

Tancerze zrobieni na przemian ze stali i z gumy….

Spektakl Jakuba Mędrzyckiego i Ilony Gumowskiej nie kreśli przed widzem konkretnego pejzażu, przepływające przez siebie sceny i sekwencje nie są z pozoru spójne pod względem przyczynowo-skutkowym, ale mają wspólny horyzont, do którego dążą i to właśnie je spaja. 

Ogromne wrażenie zrobiła na mnie plastyczność tancerzy i to jak umiejętnie pracowali ciałami, jednak najbardziej podobała mi się praca Tereshonok; wydawała się wręcz zrobiona na przemian ze stali i z gumy. 

Istotnym elementem „Salonu Bizarre” była muzyka Marty Forsberg, która mocno mnie urzekła. Nieoczywista, elektroniczna, balansująca na pograniczu ambientu i instrumentalu. Nie była najłatwiejsza do ogrania choreografią, ale gdy tancerze już w nią weszli, stawała się wdzięczną partnerką i równoprawną częścią opowieści. 

Teatralna Kicia

Reżyseria: Jakub Mędrzycki, Ilona Gumowska
Choreografia: Jakub Mędrzycki
Performance: Artur Grabarczyk, Yelyzaveta Tereshonok, Szymon Walawender
Muzyka: Marta Forsberg
Producentka: Aleksandra Kupis
Reżyseria światła: Robert Kania
Reżyseria dźwięku: Karolina Podgórnia
Wsparcie techniczne: Marcin Pięta, Jerzy Bener
Współpraca: Willa Tadeusz w Lanckoronie 

Produkcja: Teatr KTO, Krakowski Teatr Tańca

[FM_form id="1"]