Kamień węgielny, filozoficzny, celtycki, milowy, świętego Szczepana, głaz Syzyfa... Kamienie fascynują ludzi od zarania dziejów. Budzą lęk, przewyższając swą trwałością i twardością kruchą egzystencję ludzką. Dawniej sądzono, że pod ich materialną postacią kryje się coś wyższego, tajemniczego. Jak jest teraz? Czy wciąż mogą budzić emocje i fascynować? Czy potrafią ożywić wyobraźnię? Odpowiedzi na te pytania z pewnością można znaleźć po obejrzeniu spektaklu „Kamica 79”.

Spektakl „Kamica 79” realizowany jest w ramach projektu „Cztery odcienie teatru”współfinansowanego ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego (MF EOG) 2014-2021, Program Kultura, Działanie 2 Poprawa dostępu do kultury i sztuki.

 

Przedstawienie „Kamica 79” podejmuje tematy związane z kondycją moralną współczesnej kobiety. Jest to spektakl naturalistyczny, osobisty, fizyczny, o dużej dawce ekspresji. Opowiada historię kobiety zmagającej się z czasem, odpowiedzialnością i konsekwencją rodzicielstwa, obowiązkami i prawami świata. W spektaklu zestawione są osobiste myśli autorki z inspiracjami związanymi z kamieniem. Kamień swoje znaczenie symboliczne zawdzięcza takim cechom, jak: twardość, niezmienność i niezniszczalność. Kojarzy się z siłą i wiecznością. We współczesnym świecie jego przeciwieństwem jest kobieta. A może to istniejący w świecie stereotyp? Spektakl powstał z potrzeby wyjścia z bezpiecznej, nie tylko artystycznie, strefy. Z chęci zmiany myślenia: z zachowawczego na rewolucyjne. Jako przykład walki o możliwość wypowiadania się i działania.

Monodram „Kamica 79” to spektakl dyplomowy zrealizowany w ramach Akademii Teatru Alternatywnego, którego producentem jest Ośrodek Teatralny im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu oraz Teatr Kana w Szczecinie. Pomysł połączenia sił i artystycznych doświadczeń twórców narodził się podczas zjazdów ATA. Premiera spektaklu odbyła się 17 marca 2017 w Ośrodku Teatralnym im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu.

  

Monodram „Kamica 79” oparty został na tekstach:

– własnych autorów
– „39,9” Moniki Rakusa
– „Sztuka” Sebastiana Cichockiego
– „Tropami Rena” Mariusza Wilka
– cytatach z filmu „Miś” w reżyserii Stanisław Barei
– cytacie z wywiadu z Brucem Lee

Dotychczasowe prezentacje:
– X Biesiada Teatralna w Katowicach (główna nagroda)
– Międzynarodowy Festiwal Teatralny KONTRAPUNKT w Szczecinie
– Spotkania Teatralne w Barlinku, Barlinek Lubi Teatr
– Międzynarodowy Festiwal Teatralny PRO CONTRA Szczecin
– Festiwal Teatralny BRAMAT w Goleniowie
– V Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Jednego Aktora MONOfest w Łodzi (I nagroda)
– Spotkania Teatralne STRACHY w Krośnie
– Teatralna Maszyna w Pszczynie
– FAMA w Świnoujściu
– Festiwal Teatralny Zgraja w Wadowicach
– Teatr na nowe czasy w Sopocie
– Ogólnopolski Festiwal Sztuk Autorskich i Adaptacyjnych Windowisko w Gdańsku (nagroda Dyrektora)

Marta Grygier (1979) – z wykształcenia animatorka kultury i pedagog resocjalizacyjny; absolwentka Akademii Teatru Alternatywnego. Od 20 lat związana z życiem kulturalnym Barlinka (woj. zachodniopomorskie), gdzie działa z różnymi grupami społecznymi. Prowadzi grupę młodzieżową Teatr Wiatrak, jest wiceprezesem Stowarzyszenia „Plantacja Wyobraźni” – Mały Dom Kultury, którego jest także współzałożycielką. Obecnie zaangażowana w pomoc społeczną jako asystentka rodziny; dodatkowo aktorka i pasjonatka arteterapii, biegania, sztuk walki.

Arti Grabowski (1977) – artysta interdyscyplinarny, autor ponad 200 akcji, performansów, happeningów, wystawianych na festiwalach sztuki performance przeglądach sztuki wideo na całym świecie. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Obecnie adiunkt w Pracowni Sztuki Performance na Wydziale Intermedia (ASP Kraków). Aktor Teatru Porywacze Ciał (2004- 2009). Członek krakowskiego Stowarzyszenia Fort Sztuki (2001-2009), Rady Programowej Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie (od 2012). Kurator i współorganizował wielu Festiwali Sztuki Performance i Akcji o zasięgu Międzynarodowym.

Kamica 79

Kamień węgielny, filozoficzny, celtycki, milowy, świętego Szczepana, głaz Syzyfa… Kamienie fascynują ludzi od zarania dziejów. Budzą lęk, przewyższając swą trwałością i twardością kruchą egzystencję ludzką. Dawniej sądzono, że pod ich materialną postacią kryje się coś wyższego, tajemniczego. Jak jest teraz? Czy wciąż mogą budzić emocje i fascynować? Czy potrafią ożywić wyobraźnię? Odpowiedzi na te pytania z pewnością można znaleźć po obejrzeniu spektaklu „kamica79”. To właśnie kamienie stały się niemymi bohaterami monodramu aktorki Marty Grygier i reżysera Artiego Grabowskiego, wychodząc poza rolę zwykłego rekwizytu teatralnego. „kamica79” jest spektaklem osobistym. Tytuł monodramu nawiązuje do roku urodzenia aktorki, a scenariusz składa się z tekstów autorskich Marty Grygier oraz fragmentów zapożyczonych. Głównym tematem przedstawienia jest próba przyjrzenia się kondycji współczesnej Europejki w średnim wieku. W spektaklu poznajemy kobietę, która ma sporo do powiedzenia i wyrzucenia z siebie. Przysłuchujemy się jej historii, zabawnym, smutnym, niepokojącym lub denerwującym wydarzeniom. Poznajemy jej świat. Przyglądamy się osobistemu manifestowi, który nie raz wydaje się mieć wymiar psychoterapeutyczny. A wszystkiemu towarzyszą kamienie… Różnej wielkości głazy w rękach Marty Grygier ożywają i zdają się przemawiać wraz z aktorką. Wcale nie są przykładem martwej natury, ale czymś żywym, obdarzonym duszą. Nie są zwykłym rekwizytem teatralnym, tylko ważną częścią przedstawienia. W każdej ze scen mają do odegrania istotną rolę. Raz są symbolem płodności lub bólu, innym razem kary, próby czy zwycięstwa. Aktorka siłuje się z nimi, podnosi je, daje się im przygnieść, a innym razem unika ich lub wykorzystuje do budowania kręgu. Widać jej wysiłek, skupienie, ból i poświęcenie. Zwiększa to siłę wyrazu oraz moc spektaklu. Przyglądając się scenicznym działaniom Marty Grygier, widz niejednokrotnie spogląda z trwogą na ręce aktorki, drżące pod ciężarem głazu lub kamienne wahadło uderzające ją w brzuch, zastanawiając się nad tym, co mogłoby się stać, gdyby coś poszło nie tak. Wszystko zaś potęguje gra światłem i surowa scenografia, sprawiając, że spektakl intryguje. Odbiorca w napięciu czeka na kolejne zmagania aktorki z własnymi demonami oraz fizycznym ciężarem kamieni. Marta Grygier i Arti Grabowski w swoim spektaklu zgrabnie operują symboliką. Wykorzystują różne znaczenia kamienia, głazu, skały, gruzu, wykorzystując materiał, by dopełniał przedstawiany w monodramie obraz kobiety. Prowadzą z odbiorcą grę, jednocześnie pozwalając mu na dużą swobodę interpretacji. Spektakl kipi emocjami, pozytywnymi i negatywnymi. Pełen jest ironii, niedopowiedzeń, przykrych diagnoz, jak również humoru oraz zabawy. To wszystko zaś sprawia, że monodram jest bardzo prawdziwy, momentami intymny. „kamica79” to ciekawy eksperyment, który porusza, zaskakuje, bawi i przeraża. Warto go zobaczyć, choćby dlatego, by się przekonać, jakie sekrety skrywają w sobie kamienie.

Karolina Wysocka, Dziennik Teatralny

Monodram Marty Grygier udowadnia, że ten emblematyczny wydawałoby się przykład natury martwej czymś martwym wcale nie jest. Wystarczy położyć go na scenie. Wystarczy uważnie mu się przyjrzeć. Żyje! W sumie jak często szeregowy mieszkaniec miasta ma okazję pogapić się na coś tak zwyczajnego i będącego zarazem najprawdziwszym, stuprocentowym dziełem przyrody? Nie bez smutku uświadamiamy sobie, jak ciągle zwiększający się dystans dzieli nas od szeroko rozumianej natury i pierwotności. Symbolika kamienia w przedstawieniu jest wielowymiarowa i nie zawsze tak oczywista, jak się to na pierwszy rzut oka wydaje. Większość tych znaczeń rodzi się w starciu aktorki z tą dosłownie i w przenośni ciężką materią. Często wygląda to doprawdy groźnie. Dotychczas pamiętam to napięcie w całym ciele, które odczuwałem, patrząc jak Marta Grygier trzyma taki głaz nad głową na wyciągniętych, lekko drżących rękach. Myślę, że nie tylko po mojej głowie zaczęła skakać trwożna myśl: „A jeżeli jednak nie utrzyma?”. W innej scenie aktorka czołga się po podłodze, kiedy nad jej głową wprawione w ruch kamienne wahadło wykonuje swój precyzyjny, śmiertelnie niebezpieczny ruch. Przyznam, było w tym coś z cyrkowego popisu. I to działało. Trudno też było nie wyczuć, że Kamica79 (tytuł nawiązuje do roku urodzenia aktorki) jest dziełem bardzo osobistym, wręcz intymnym. Na scenariusz składały się teksty autorskie Marty oraz fragmenty zapożyczone. Scena, w której aktorka kilkakrotnie uderza ogromnym młotem w kamień, miała natomiast dostrzegalny wymiar psychoterapeutyczny. Zresztą cały spektakl można, jeżeli się tylko zechce, ujmować w kategoriach terapii, m.in. narracyjnej. Jego głównym tematem stała się próba przyjrzenia się kondycji współczesnej Europejki w średnim wieku. Pragnienie wypowiedzenia tego, co ją niepokoi, smuci, bawi, wprawia w osłupienie, drażni, męczy, co w jej życiu nieustannie powraca, co znika, a na co próżno by czekać, bo nigdy nie nadejdzie. Sporo więc tu gorzkiej autoironii i przykrych diagnoz. Ale na szczęście znalazło się też miejsce dla szczerego śmiechu i nadziei na zmianę. Dzięki tak gęstej partyturze działań scenicznych sprzężonych z prawdziwym wysiłkiem fizycznym Marcie Grygier udało się skupić na sobie uwagę widzów i sprytnie nią manipulować do samego końca występu.

Henryk Mazurkiewicz, nietak!t.pl / OffKontrapunkt

Na szczególną uwagę zasłużyła Marta Grygier, występująca w monodramie kamica79 wreżyserii Artiego Grabowskiego. Spektakl zrealizowany w ramach Akademii Teatru Alternatywnego jest znakomicie zagraną, przesyconą elementami osobistego manifestu performatywnego wypowiedzią kobiety-aktorki. Wykorzystuje zarówno metaforyczne znaczenia słowa kamień, jak i materialność rzeczywistych kamieni, będących najważniejszymi rekwizytami używanymi przez Grygier”. Chociaż w zakresie posiadanych środków i możliwości teatr niezależny nie może być porównywany z instytucjonalnym, spektakle takie jak ten udowadniają, że artystyczny poziom przedstawień nie zawsze zależy tylko od zainwestowanych w ich powstanie kwot.

Piotr Dobrowolski, teatralny.pl

Jury w składzie: Marcin Brzozowski, Magnus von Horn i Anna Nowicka po obejrzeniu dziewięciu spektakli konkursowych postanowiło przyznać trzy nagrody, m.in. II nagrodę dla „kamicy79” – nagroda przyznana za świadome i wieloznaczeniowe wykorzystanie przestrzeni i wprowadzonego w nią przedmiotu, które konsekwentnie wspierały budowanie treści. Jury doceniło autorski tekst, bezpretensjonalność bycia na scenie, które połączyły prywatne z uniwersalnym. Przeniesione z teatru fizycznego narzędzia pozwoliły zbudować korelat z ciężarem znaczeniowym, dając jednocześnie radość odbioru.

V Ogólnopolski Festiwal Teatrów Jednego Aktora MONOfest, Łódź

Autorzy
Marta Grygier & Arti Grabowski

Obsada
Marta Grygier

Reżyseria
Arti Grabowski

Technika
Tomasz Grygier

Konsultacje
Katarzyna Pawłowska (Teatr Porywacze Ciał)
Artur Pałyga (tekst)

Produkcja
Ośrodek Teatralny im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu
Teatr Kana w Szczecinie
Teatr Brama z Goleniowa

Czas trwania
50 min

[FM_form id="1"]
Skip to content