Amant, absztyfikant, nieżonaty, singiel? Ten, który wiecznie poluje na miłość, jednocześnie desperacko próbując zachować swoje święte rytuały codzienności. Jak bardzo można być samotnym w otoczeniu pięknych kobiet (przystojnych mężczyzn?) – zawsze jednej, do czasu gdy nie będzie to następna, następny? No, tak maksimum dwie? Jakich trzeba poświęceń, by być tylko z jednym na wyłączność? I czy to w ogóle możliwe, by kochać tylko jedną?
W improwizowanych scenach z udziałem publiczności, ze scenografią i ścieżką dźwiękową tworzoną z niczego, Pjoter przygląda się życiu na-swój-sposób-inteligentnego, całkiem przystojnego jegomościa, który jest całkowicie nieprzygotowany do wspólnego życia.